Cztery busy z przyczepami wypełnione niezbędnymi rzeczami przyjechały w sobotę (2.04) po południu do Kluczborka. Zostaną rozdysponowane wśród uchodźców wojennych, którzy znaleźli schronienie w Kluczborku oraz dla mieszkańców Brzeżan, czyli miasta partnerskiego.
– Kibice z Bawarii wysłali rzeczy, o które najbardziej prosiliśmy – mówi Dariusz Morawiec, wiceburmistrz Kluczborka. – Proszki do prania, materiały opatrunkowe, leki, śpiwory, materace dmuchane, maty do spania. Ponadto żywność, ubrania oraz koce.
Jest to drugi taki transport, który trafił do Polski. Trzy tygodnie wcześniej uchodźcy otrzymali dary, które przyjechały w ośmiu busach i czterech przyczepach.
Dariusz Morawiec:
Katarzyna Żurawska-Leśków