Uroczystość odbyła się w opolskim Centrum Biznesu. Oprócz podsumowania, wybranym osobom działającym w Fundacji wręczono odznaki honorowe za zasługi dla województwa opolskiego oraz dolnośląskiego, a także zasadzono jubileuszowe drzewo. Instytucja funkcjonuje od 1991 roku, jej obecna aktywność jest skupiona na udzielaniu preferencyjnych pożyczek dla przedsiębiorców i rolników oraz wsparciu organizacji Mniejszości Niemieckiej w Polsce. Ponadto Fundacja prowadzi biuro rachunkowe, świadczy usługi wirtualnego biura, jak również wspiera rozwój edukacji oraz kultury.
– Nie wszyscy zdają sobie sprawę, ile w ramach jej działalności zrobiono dla naszego regionu – mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego. – Fundacja Rozwoju Śląska to nie tylko motor rozwoju gospodarki, ale to również jeden z bardzo ważnych elementów, które pomagały w rozwoju mniejszości niemieckiej i budowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Jeżeli spojrzymy 30 lat wstecz, to dzięki Fundacji gminy na terenie naszego województwa otrzymywały środki na poprawę infrastruktury kanalizacyjnej, rozbudowę i modernizację szkół, domów kultury.
Czy są jakieś wyzwania lub plany na najbliższe lata?
– Tak, unowocześniamy się w maksymalnie możliwy sposób. Chcemy też rozwijać naszą infrastrukturę, czyli nasz budynek. Prawdopodobnie będziemy go rozbudowywać, żeby mógł służyć kolejnym firmom, które mogłyby u nas wynajmować powierzchnię. Chcemy również wejść na rynek odnawialnych źródeł energii – zapowiada Henryk Wróbel, prezes Fundacji Rozwoju Śląska.
Przez 30 lat Fundacja Rozwoju Śląska udzieliła pożyczek na łączną kwotę 875 mln zł. Jeśli chodzi o kapitał przeznaczony na ten cel, instytucja zajmuje 10 miejsce w Polsce spośród 80 podmiotów świadczących tego typu usługi. 70 mln przeznaczono na infrastrukturę komunalną w województwach opolskim i śląskim, 14 mln na infrastrukturę społeczną oraz 273 tys. zł na stypendia dla uzdolnionej młodzieży.
Zuzanna Donath-Kasiura, Henryk Wróbel:
Szersza relacja:
Autor: Paweł Brol