Trudny i niestabilny, ale ostatecznie na plusie – taki był kończący się rok w Zakładach Azotowych w Kędzierzynie-Koźlu. Szczególnie dotkliwe w tym roku były zawirowania na rynku gazu, co wpływało na jego cenę.
-Najtrudniejszym momentem było ograniczenie produkcji, które było wymuszone cenami gazu – mówił na antenie Radia Doxa Filip Grzegorczyk, prezes zarządu Grupy Azoty Zakłady Azotowe w Kędzierzynie-Koźlu. To właśnie ceny gazu mają największy wpływ na ostateczną cenę nawozów produkowanych przez spółkę. Zrobimy wszystko, aby ceny nawozów były jak najniższe, jednak nie wszystko od nas zależy – mówi prezes ZAK.
– Apelujemy do rolników, aby nie zwlekali z zakupem nawozów i w miarę możliwości zrobili to jeszcze w tym roku, kiedy obowiązuje obniżony VAT na nawozy. Samo doliczenie VAT-u może sprawić, że nawozy w nowym roku będą droższe, zobaczymy jeszcze jak będą kształtować się ceny gazu, generalnie jednak trudno dostrzec powody, które mogłyby wpłynąć na obniżenie cen – przyznaje Filip Grzegorczyk.
W porannej rozmowie mowa była także o planach inwestycyjnych na przyszły rok Zakładów Azotowych w Kędzierzynie-Koźlu. ZAK wpisuje się w strategiczny program „Zielone Azoty”, który realizowany jest przez całą Grupę Azoty. W planach jest m.in. budowa farm fotowoltaicznych, które wpłynęłyby na pewną niezależność energetyczną.
Cała rozmowa dostępna jest na stronie internetowej Radia Doxa.
Filip Grzegorczyk:
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków