W Szpitalu Jana Pawła II w Krakowie zmarł 28-latek przysypany przez lawinę w Tatrach – dowiedziało się Polskie Radio.
Poszkodowany przebywał pod śniegiem przez blisko dwie godziny. Po wyciągnięciu na powierzchnię przez ratowników TOPR temperatura jego ciała spadła poniżej 30 stopni Celsjusza. Lekarze oceniali jego szansę na przeżycie na około 7 procent – mówi doktor
Sylweriusz Kosiński – anestezjolog i ratownik TOPR, specjalizujący się w leczeniu osób w stanie hipotermii:
W Tatrach obowiązuje trzeci – znaczny – stopień zagrożenia lawinowego. Tylko w piątek doszło do dwóch wypadków lawinowych z udziałem pięciu narciarzy skiturowych. Ratownicy TOPR po raz kolejny apelują do turystów, aby w Tatrach przy trzecim stopniu zagrożenia lawinowego nie wchodzić powyżej górnej granicy lasu. (IAR)