Znana firma meblowa z Dobrodzienia przyjęła pod swoją opiekę syryjską rodzinę. Właściciel zakładu zaproponował im dach nad głową i pracę. Wiceburmistrz Dobrodzienia Marek Witek zapewnia, że gdy uchodźcy będą potrzebowali pomocy, to samorząd udzieli takiego wsparcia. – Na razie nie było takiej potrzeby – dodaje wiceburmistrz Dobrodzienia.