Jest ostateczna decyzja unijnych krajów dotycząca przepisów o zakazie sprzedaży nowych aut emisyjnych po 2035 roku. Polska była przeciwko, a od głosu wstrzymały się Bułgaria, Rumunia a także Włochy, które początkowo zagłosowały przeciw, ale potem skorygowały to głosowanie. O szczegółach Beata Płomecka:
Minister Anna Moskwa skrytykowała też sposób przyjmowania regulacji, który nazwała nieprzejrzystym. Nawiązała do porozumienia w weekend Niemiec i Komisji Europejskiej. Bruksela zobowiązała się do przedstawienia regulacji, by auta z silnikami spalinowymi mogły być zasilane paliwami syntetycznymi. To sprawiło, że Berlin poparł przepisy i nie było już mniejszości blokującej.
/IAR/