Chodzi o świątynię pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła, którą Miasto Brzeg sprzedało za symboliczną złotówkę Archidiecezji Wrocławskiej. Kościół pozyskał na jej remont ponad 1,5 mln zł od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a teraz chce ją odsprzedać za 2,5 mln.
– Przez pozbycie się zabytku miasto straciło możliwość wpływu środków do budżetu, z kolei archidiecezji zależy tylko na zarobku, dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się tej sprawie – mówi Adam Gomoła z Polski 2050 Szymona Hołowni na Opolszczyźnie. I dodaje, że z ramienia ich partii złożono do ministerstwa zapytanie poselskie. – Pytamy w nim o rzeczy podstawowe, tzn. jaka była podstawa udzielenia funduszy z ministerstwa, na jaki cel miały być przeznaczone dotacje i czy cele te zostały zrealizowane. Przede wszystkim pytamy również, czy we wnioskach zwracano się o przyznanie dotacji na remont obiektu sakralnego. Jeżeli to była dotacja na obiekt sakralny, to w takim razie dlaczego po ani jednym dniu, w którym obiekt ten przysłużyłby w celach sakralnych, zostaje on sprzedany zostaje on wystawiony na sprzedaż z zyskiem dla archidiecezji. Jeśli natomiast została przyznana dotacja ogólna, bezcelowa, to na jakiej podstawie została ona udzielona.
– Może to być kolejna rzecz, która będzie ludzi bulwersowała i odpychała od Kościoła – dodaje Piotr Sitnik, przewodniczący opolskich struktur.
Adam Gomoła, Piotr Sitnik:
Zdaniem działaczy Polski 2050, archidiecezja powinna zwrócić miastu były kościół za równie symboliczną kwotę.
Autor: Paweł Brol