Słuchaj online
Do Klubu Wysokich przyjmują kobiety od 180 cm wzrostu wzwyż, a mężczyzn od 190 cm. Członkowie klubu integrują się, spotykając w miastach całej Polski, jak również Europy. Członkowie Klubu Wysokich tym razem za cel obrali sobie stolicę Opolszczyzny, a przed Wojewódzką Biblioteką Publiczną, gdzie rozpoczęli wyprawę, zobaczył się z nimi nasz reporter Paweł Brol.
– Jesteśmy jak rodzina – mówi Katarzyna Nadworna, jedna z uczestniczek. – Mam 182 cm, jestem jedną z najniższych osób w Klubie Wysokich. Są to wspaniali ludzie. Czujemy się jak rodzina. Jest to sposób na fajne spędzenie czasu, poznanie ludzi, którzy mimo że są na drugim końcu Polski, to są wsparciem. Naprawdę możemy na siebie liczyć.
– Mierzę 205 cm. Muszę dużo się schylać, więc „garba” można dostać, ale poza tym mój wzrost nie stanowi utrudnienia w codzienności. Przynależność do klubu daje mi dużo ciekawych znajomości. Zarówno młodzi, jak i starzy dobrze się bawią, w ogóle nie czuć tego wieku. Przede wszystkim chodzi o rodzinną atmosferę – przyznaje Piotr z Wrocławia.
– Mam 193 cm wzrostu, jestem jednym z niższych. Jeżeli chodzi o zakup ubrań, to sprawa jest o wiele łatwiejsza niż w przypadku ludzi o przeciętnym wzroście. Chodzi się tylko tam, gdzie wiadomo, że będzie „rozmiarówka” – śmieje się Artur Iwański.
Po zwiedzaniu Opola członkowie Klubu Wysokich wzięli udział w zabawie andrzejkowej. Radio Doxa objęło patronatem ich spotkanie.
Katarzyna Nadworna, Piotr z Wrocławia, Artur Iwański:
Autor: Paweł Brol
