Zanieczyszczenia wody w Kędzierzynie-Koźlu są wykrywane szybciej i sprawniej. O jakość wody dbają teraz – dodatkowo – małże. To nowoczesny system biomonitoringu, który wprowadziły Miejskie Wodociągi i Kanalizacja Sp. z o.o.
– Małże są bowiem bardzo wrażliwe na zmiany parametrów wody, co – w połączeniu z innowacyjną technologią – pozwala jeszcze szybciej i sprawniej wykryć nawet incydentalne zanieczyszczenie. Okazuje się, że małże – gdy tylko wyczują jakiekolwiek zmiany – natychmiast zamykają swoje skorupy. Są one podłączone do systemu, który w sposób ciągły i w czasie rzeczywistym monitoruje stopień ich otwarcia i przesyła dane do komputera. Pracownicy wodociągów otrzymują wtedy taki sygnał na tyle szybko, że mają odpowiedni czas na reakcję – wyjaśnia rzecznik Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu Piotr Pękala.
Dodajmy, że małże monitorujące jakość wody w kędzierzyńsko-kozielskiej spółce są odławiane z polskich jezior. Zwierzęta po trzech miesiącach „pracy” wracają do swojego naturalnego środowiska i zastępowane są przez kolejne.
Z podobnych systemów wczesnego ostrzegania korzysta już wiele miast w Polsce.
Piotr Pękala:
Autor: Magda Giczewska-Pietrzak