Pod koniec tygodnia do około trzydziestu osób powinna zostać wysłana informacja, że były inwigilowane Pegasusem. Ma to być list polecony, który trafi do adresatów za pośrednictwem Poczty Polskiej. Jutro rano ma być ostatecznie wiadomo, kto go wyśle – ministerstwo sprawiedliwości, prokuratura czy Centralne Biuro Antykorupcyjne. Więcej na ten temat wie Jolanta Turkowska
Wiadomo jedynie, że listu nie wyśle zespół, który w Prokuraturze Krajowej bada sprawę Pegasusa. Lista adresatów nie zostanie ujawniona. (IAR)