W Kościele pw. św. Sebastiana w Opolu odbyła się Droga Krzyżowa Bezdomnych. Nabożeństwo zostało przeprowadzone we wtorek (04.04) przez biskupa Waldemara Musioła. Przygotowania do wydarzenia trwały już od tygodni. Pieczę nad wydarzeniem objął Dom Nadziei w Opolu. Za całość była odpowiedzialna wolontariuszka Aleksandra Ślepecka, natomiast rozważania zostały napisane przez ojca Damiana Dybałę, proboszcza parafii św. Jana Pawła II w Opolu.
-Była to okazja do tego byśmy wspólnie, ja jako pasterz Kościoła, obecni tu kapłani, osoby bezdomne, opuszczone, ale też wolontariusze – szli razem Drogą Krzyżową Pana Jezusa, czyli odzwierciedlili wydarzenia sprzed 2 tysięcy lat – mówi biskup Waldemar Musioł.
-Organizujemy to wspólnie wraz z wolontariuszami i osobami w kryzysie, bezdomnymi. Myślę, że stało się to już trochę taką opolską tradycją, ponieważ 3 lata temu przygotowaliśmy to po raz pierwszy. Od tamtej pory, co roku, odbywa się ta Droga Krzyżowa. Wzięło się to z potrzeby serca, rozmów z osobami, które uczęszczają do Domu Nadziei i z pragnienia, że może w Wielkim Poście przeszli takie nabożeństwo razem – dodaje siostra Aldona Skrzypiec, jałmużnik biskupa opolskiego.
– Sprowadziło tutaj na drogę krzyżową to, że w 1962 roku zostałem ochrzczony. Zostałem chrześcijaninem. Później byłem ministrantem. Całe życie prowadziłem zgodnie z wiarą. Serce i duszę oddałem Bogu. Chodzę na takie nabożeństwa, bo mi pomagają w zdrowiu. Należy pamiętać, że to służy tylko tym, którzy szczerze wierzą, a nie fałszywie -opowiada Pan Henryk, uczestnik Drogi Krzyżowej Bezdomnych.
Podczas nabożeństwa asystowała trójka mężczyzn, jeden z nich niósł krzyż, natomiast pozostali świece.
Waldemar Musioł, Aldona Skrzypiec, Pan Henryk:
(autor: Sara Rostkowska)