Domagają się wstrzymania Zielonego Ładu oraz zamknięcia granicy dla produktów z Ukrainy. Chcą też spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem. Rolnicy reprezentują związek rolników Orka.
Chcemy konkretów – mówi jeden z protestujących Mariusz Borowiak. Dodaje, że produkty z Ukrainy nadal do Polski są przywożone, a Zielony Ład nadal jest wdrażany.
Mariusz Borowiak powiedział, że od spotkania z premierem rolnicy uzależniają to, kiedy opuszczą Sejm. Dodał, że nie chcą upolityczniać swojego protestu, prośbę o zaproszenie wysłali do posłów wszystkich klubów. Do Sejmu weszli na przepustki Konfederacji i PiS-u. (IAR)