Słuchaj online
Za nami 18. Pielgrzymka sołtysów, rad sołeckich oraz środowisk wiejskich na Górę Świętej Anny. To okazja do dziękczynienia, ale i do wymiany doświadczeń.
– Sołtysi mają bowiem więcej zadań niż przed laty. Kiedyś myślę, że było prościej. Obecnie tych wyzwań jest sporo. Sołtys już właściwie często musi być urzędnikiem, na bieżąco śledzić to, co się dzieje – zauważa Antoni Konopka, członek zarządu województwa opolskiego.
– Rola zawsze jest tam sama – rola służebna, choć dzisiaj przede wszystkim są inne możliwości. Jest Fundusz Sołecki, są możliwości pozyskiwania bardzo dużych środków na rozwój – mówi Krystian Kiełbasa, był sołtys i współorganizator pielgrzymki.
– Aby sołectwa mogły się rozwijać potrzebni są ludzie – mówi Józef Wilczek, przewodniczący sołtysów województwa opolskiego – Sołtys dużo może, jak mu wieś pomoże. Wiemy o tym, doświadczamy tego.
– Jeżeli się zintegruje społeczność wiejską to wspólnie razem można wszystko zrobić. Jeżeli jest się samemu – nie zrobi się nic. To trzeba lubić na prawdę. Trzeba mieć pasję wręcz żeby być sołtysem. To jest służba ludziom, służba mieszkańcom. Polepszanie ich bytu i życia – podkreśla Robert Baraniewicz, który był sołtysem przez 6 kadencji w sołectwie Biała Nyska.
W pielgrzymce wziął też udział kapelan sołtysów powiatu poznańskiego ks. Grzegorz Zbączyniak, który przewodniczył Mszy Świętej i wygłosił Słowo Boże. W pielgrzymce, podobnie jak w ubiegłym roku, uczestniczyła także delegacja z powiatu poznańskiego.
Relacja z pielgrzymki sołtysów:
Autor: Magda Giczewska – Pietrzak
