Linia ekspresowa, powrót kursów nocnych oraz większa punktualność. Radni klubu prezydenta chcą zmian w komunikacji miejskiej w Opolu. Pozwolić na to mają: większy przychód MZK z biletów w pierwszym kwartale i optymistyczne prognozy w tym względzie oraz zatrudnienie dodatkowych kierowców. Zwiększona obsada oraz więcej kursów, ma się przełożyć na punktualność. Dodatkowo w miejsce pięciu zlikwidowanych linii nocnych powstałyby dwie, ale bardziej efektywne. A to nie koniec zmian.
– Nowość, czyli kurs ekspresowy ma obsługiwać wyłącznie duże skupiska mieszkańców – przekonuje radny Jacek Kasprzyk. Przyspieszy transport pomiędzy największymi częściami miasta o 41 %. Obejmie obszar od Witosa po CH Karolinkę. Wykorzystany zostanie bus pas przy Dworcu Opole Wschodnie. Obecnie, kiedy jedziemy z jednej części miasta do drugiej, to praktycznie poruszamy się autobusem „wycieczkowym”, bo krąży on po mieście. W przypadku linii ekspresowej wykorzystamy przejazd przez wspomniany węzeł przy Dworcu Opole Wschodnie, rondo i trasy o podwyższonych parametrach, co pozwoli znacznie skrócić czas przejazdu
– Zmian nie trzeba wprowadzać uchwałą – dodaje przewodniczący Rady miasta Łukasz Sowada. Będzie to decyzja zarządu MZK w porozumieniu z prezydentem miasta.
– Całość mogłaby wejść w życie 1 września – potwierdza prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Jest czym jeździć, bo mamy nowy tabor i stale go rozbudowujemy, potrzeba oczywiście kierowców, bo na rynku pracy o nich trudno. Jednak tu spółka ostatnio radzi sobie bardzo dobrze. Mamy obecnie 180 kierowców, więc na jesień powinien mieć kto obsługiwać także nową linię ekspresową.
Więcej szczegółów mamy poznać na kolejnych konferencjach prasowych. Przypomnijmy, do tej pory np. likwidację kursów nocnych tłumaczono wysokimi kosztami. Radni przekonują jednak, że kłopoty MZK wynikały głównie z braku odpowiedniej liczby kierowców. Ich zmiany przysporzą MZK zdecydowanie więcej pasażerów.
Jacek Kasprzyk, Łukasz Sowada, Arkadiusz Wiśniewski:
Autor: Sebastian Pec