Amerykanie oddadzą dziś hołd ofiarom zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku. W Nowym Jorku, Waszyngtonie i w samolocie, który spadł w Pensylwanii zginęło wtedy 2977 osób. Wydarzenia sprzed 23 lat przypomina Marek Wałkuski.
W tegorocznych obchodach rocznicy zamachów z 11 września w Nowym Jorku wezmą udział prezydent Joe Biden i wiceprezydent Kamala Harris. Osobną wizytę w miejscu ataków złoży były prezydent Donald Trump.
11 września jest w Stanach Zjednoczonych Narodowym Dniem Służby i Pamięci. Flagi na wszystkich budynkach federalnych w USA będą dziś opuszczone do połowy masztów.
(IAR)