Ponad 600 milionów złotych strat, jeśli chodzi o drogi, i 800 milionów złotych, jeśli chodzi o kolej. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przedstawił nowe szacunki dotyczące zniszczeń po powodzi na południu Polski. Z obliczeń wynika, że zniszczone urządzenia hydrotechniczne kosztowały ponad trzy miliardy złotych. Szef resortu infrastruktury zaznaczył, że konieczne jest szybkie usuwanie skutków kataklizmu:
Na miejscu kilkunastu zniszczonych mostów powstają przeprawy tymczasowe. Do ministerstwa wpłynęło 11 wniosków o tego typu inwestycje. (IAR)