Rada miejska Opola podzieliła się w sprawie głosowania nad uchwałą w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. Projekt na dzisiejszą sesję złożył klub Prawa i Sprawiedliwości. Na początku marca ustawę w tej sprawie podjął Sejm, a politycy PiS apelowali o podobne inicjatywy w samorządach. To reakcja na reportaż „Franciszkańska 3”.
– To, co było pokazane w filmie i książce, było manipulacją – przekonuje Marcin Nowak, przewodniczący klubu PiS w radzie miejskiej Opola. – Uważam, że my jako radni miasta Opola powinniśmy walczyć o dobre imię św. Jana Pawła II, który jest autorytetem dla nas wszystkich. Nie uważam, że to jest polityczne, uważam, że powinniśmy przyjąć uchwałę wszyscy przez aklamację.
– To jest cyniczne wykorzystywanie Jana Pawła II przez polityków PiS i wpisywanie go do partii politycznej. Żałuję, że radni PiS nie przedstawili oświadczenia w sprawie ofiar księży pedofilów. Nie będziemy brać udziału w tym głosowaniu – stwierdza Przemysław Pospieszyński, przewodniczący klubu PO w radzie miejskiej Opola.
– W klubie radnych Arkadiusza Wiśniewskiego każdy głosował indywidualnie. My nie należymy do żadnej partii politycznej. Jesteśmy grupą osób, które zajmują się miastem i sprawami miejskimi, a przedstawiony projekt uchwały nie do końca jest sprawą miejską. Każdy głosował zgodnie ze swoim przekonaniem – wyjaśnia Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Uchwała ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II została przyjęta przez radnych 6 głosami za, 1 przeciw i 4 wstrzymującymi się. 11 obecnych na sali samorządowców nie wzięło udziału w głosowaniu.
Marcin Nowak, Przemysław Pospieszyński:
Autor: Fabian Miszkiel