Pieniądze na budowę szpitala w Nysie są już zagwarantowane. Chodzi o kwotę 400 milionów złotych, środki mają pochodzić z budżetu Ministerstwa Zdrowia.
Przysłowiową kropką nad i będzie zatwierdzenie planu inwestycyjnego przez Radę Ministrów, to ma się zadziać na przełomie roku. Teraz samorząd musi dopełnić wszelkich formalności, żeby móc podjąć te pieniądze i zrealizować inwestycję. Chodzi m.in. o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, bowiem tego wymaga teren przy ulicy Otmuchowskiej, gdzie będzie budowany szpital.
– To było możliwe dzięki ustawie powodziowej 2.0. Kolejnym krokiem jest wykonanie analizy. Analizy tego, jak na nowo zbudować nie tylko szpital, ale system ochrony zdrowia na terenie powiatu. Mamy dwa ZOZ-y: ZOZ Nysa i ZOZ Głuchołazy. One na tej mapie opieki zdrowotnej powiatu nyskiego muszą być widoczne. Musimy określić, jak będą one ze sobą współdziałać. Dodatkowo musimy też odpowiedzieć sobie na pytanie, jakie świadczenia mają być realizowane w tym nowym szpitalu ponad te, które wykonywane są obecnie – mówi Daniel Palimąka, starosta powiatu nyskiego.
I to wszystko do 2027 rok. Do tego czasu ma bowiem zostać wybudowany szpital. Te ramy czasowe nałożyło Ministerstwo Zdrowia, a powiat chcąc skorzystać z rządowych środków musi się z tego wywiązać.
Obecnie władze powiatu pracują nad nową koncepcją służby zdrowia, szczegóły mają zostać przedstawione na początku przyszłego roku.
Daniel Palimąka:
Autor: DBK/MGP