To najbardziej prawdopodobny przebieg drogi, forsowany przez władze regionu. Ten wariant trasy nie obejmuje sołectwa Przełęk, które obwodnicą chciałyby odciążyć władze Nysy. Dlatego włodarze miasta głośno wyrażali swoje niezadowolenie, nie tylko podczas konsultacji.
– Szkoda, że urząd marszałkowski nie rozważy naszej propozycji – przyznaje burmistrz Kordian Kolbiarz. Jednak obwodnica miastu jest potrzebna, więc lepsza taka niż żadna. Dlatego, choć nie jest to spełnieniem naszych marzeń, cieszymy się, że powstanie.
Brak obejścia Przełęku to nie jedyny problem dla władz Nysy związany z planowanym przebiegiem obwodnicy. Taki wariant trasy utrudni nam też rozwój miasta w zakresie mieszkalnictwa, w kierunku Głuchołaz – dodaje Kordian Kolbiarz.
Kordian Kolbiarz:
Autor: Sebastian Pec