Dziś przy pomniku Ofiar Zbrodni Katyńskiej złożono kwiaty i oddano hołd pomordowanym. Uroczystości zostały zorganizowane przez Stowarzyszenie Rodzina Katyńska z okazji 84. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
– Ojciec został zamordowany w Charkowie, a niedługo później nas (mamę z trójką dzieci) wywieziono na Syberię – opowiada Maria Matlachowska, członek stowarzyszenia Rodzina Katyńska. – Zadaniem wszystkich rodzin katyńskich było dowieść prawdy, godnie pochować i pielęgnować pamięć. W Opolu mamy dwa pomniki pamięci tych ofiar i bardzo nas to cieszy.
– Te mogiły są na terenie Rosji, Ukrainy, tam gdzie obecnie toczy się wojna – mówi Urszula Gawor, prezes stowarzyszenia Rodzina Katyńska. – Ostatni raz udało się nam odwiedzić te cmentarze wojenne 8 lat temu. Dlatego cieszymy się, że w Opolu mamy pomnik, gdzie możemy się spotkać i wspominać, zapalić znicz, pomodlić się w ich intencji.
– Wolność nie jest dana raz na zawsze – stwierdza Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola. – Szczególnie teraz w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę, potwierdza się to, że Rosja stanowi wciąż ogromne zagrożenie. 84 lata temu sowieci zamordowali elitę polską i my musimy o tym pamiętać.
W zbrodni zamordowanych zostało ponad 20 tysięcy polskich żołnierzy.
Maria Matlachowska, Urszula Gawor, Małgorzata Stelnicka:
Autor: Paulina Lechowska