Nasi rolnicy stracili pół miliarda złotych. Na taką kwotę straty rodzimych gospodarzy związane z nieprawidłowościami przy tranzycie zboża z Ukrainy przez Polsce szacuje członek zarządu regionu Antoni Konopka. Przypomnijmy, chodzi o to, że polscy rolnicy przetrzymują zboże w magazynach, bo zapewniano ich, że z czasem jego cena zdecydowanie wzrośnie.
– Tymczasem nieszczelny tranzyt z Ukrainy spowodował spadek cen – mówi jeden z liderów PSL w regionie, który aby wyliczyć straty przygotował nawet specjalny algorytm. Znalazły się w nim powierzchnia uprawy zbóż w regionie, wydajność z hektara. Przy założeniu, że połowa zboża została sprzedana, a połowa pozostała w magazynach to daje taką kwotę. Dodajmy, mniej więcej równą kwocie otrzymywanych przez rolników dopłat obszarowych. Dlatego zapowiadane przez rządzących nawet blisko miliardowe wsparcie uważam za symboliczne.
Rząd proponuje rekompensaty dla rolników oraz dopłaty do eksportu zboża. Jednak na razie nie do końca znane są zasady na jakich jedne i drugie mają być przyznawane. Dodatkowy problem to zboże, które wciąż pozostaje w magazynach – podsumowuje Antoni Konopka.
Autor: Sebastian Pec
Rozmowa z Antonim Konopką:
Antoni Konopka: Rolnicy namawiani byli do magazynowania zboża, a teraz mają problem