„Naród, który się modli, ma przyszłość, czerpiąc siłę i nadzieję z wysoka” – powiedział papież w pierwszym przemówieniu do mieszkańców Papui Nowej Gwinei. Franciszek jest tam od wczoraj. Dziś spotkał się z przedstawicielami władz i społeczeństwa obywatelskiego. Podkreślił potrzebę umacniania stabilności instytucji i budowania konsensusu społecznego, ponieważ stanowi to warunek integralnego i solidarnego rozwoju kraju – słowa papieża przytacza Vatican News.
Papież spotkał się dziś również z najmłodszymi mieszkańcami Papui-Nowej Gwinei. Powiedział im, że ich szczęście zależy wyłącznie od miłości. Dlatego zachęcał, by skoncentrowały wszystkie swoje siły na tym, by kochać Pana Jezusa, a w Nim wszystkich ludzi, z którymi się spotykają.
Franciszek zwrócił też uwagę, że zasoby wody i ziemi są przeznaczone dla całej społeczności wyspy. W APEC Haus, głównym centrum konferencyjnym stolicy kraju Port Moresby, zgromadziło się około 300 osób:
Tłumaczenie:
Wasz kraj, oprócz wysp i języków, jest również bogaty w zasoby ziemi i wody. Zasoby te są darem Boga dla całej społeczności. Całej społeczności, nawet jeśli do ich eksploatacji konieczne jest zaangażowanie szerszej wiedzy specjalistycznej i dużych międzynarodowych korporacji.
Franciszek zaapelował też o położenie kresu przemocy plemiennej w Papui Nowej Gwinei, która powoduje wiele ofiar, nie pozwala żyć w pokoju i utrudnia rozwój.
Główna Msza św. dla wiernych planowana jest w niedzielę rano. Ma w niej wziąć udział około 20 tysięcy wiernych.
W Papui-Nowej Gwinei jest około 90-ciu procent chrześcijan. Większość z nich to protestanci, w ostatnich latach obserwuje się duże zainteresowanie nowymi denominacjami. Katolicy stanowią około 25-ciu procent.
info: Vatican News/IAR