Jarosław Kaczyński zostanie wezwany przed Komisję Śledczą ds. Pegasusa w charakterze świadka. Wniosek o przesłuchanie prezesa PiS złożyła przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.
W poniedziałek (19.02) rozpoczęło się pierwsze posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa, która ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania.
PiS – jeszcze u sterów władzy – zaprzeczało istnieniu systemu inwigilacji. Teraz nieoficjalnie mówi się o tym, że system mógł sprawdzać – nie do końca legalnie – także „swoich”.
W składzie komisji zasiada opolski poseł Witold Zembaczyński.
W Sejmie jest Przemysław Lis:
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa oraz działania prokuratury w tej sprawie nie są na jakieś polityczne zamówienie. Tę sprawę trzeba wyjaśnić, a wszystko, co można będzie ujawnić, będzie ujawnione — zapowiedział w poniedziałek (19.02) premier Donald Tusk.
Komisja chce m.in. zbadać operacje specjalne służb, w ramach których podsłuchiwano między innymi Krzysztofa Brejzę, Romana Giertycha i Sławomira Nowaka. Komisja domaga się dokumentów dotyczących tych operacji od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wniosek w tej sprawie przedstawił poseł Lewicy Tomasz Trela:
Tymczasem członek komisji do spraw Pegasusa Jacek Ozdoba jest zdania, że nie ma dowodów na nielegalne podsłuchy systemem Pegasus w Polsce. Poseł PiS Jacek Ozdoba mówił, że kierownictwo komisji nie jest poważne:
Na liście świadków do przesłuchania znaleźli się też m.in. prezes NIK Marian Banaś, były prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski, podsłuchiwany Pegasusem Krzysztof Brejza wraz z żoną Dorotą, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz byli minister i wiceminister spraw wewnętrznych: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.
(tz/IAR)