Gmina ma podpisaną umowę z Polską Grupą Energetyczną, a opał jest odbierany ze składu Elektrowni Opole. Następnie dystrybucja do mieszkańców ma się odbywać poprzez trzy lokalne składy – mówi Jarosław Kielar, burmistrz Kluczborka.
Cena za tonę włączając dowóz do domów to 2 tysiące złotych.
Pierwsze ciężarówki z węglem tanzańskim przyjadą do Kluczborka czyli jest wielce prawdopodobne, że z końcem tygodnia pierwsi mieszkańcy będą mogli ten węgiel kupić. Opał rozwożony będzie poprzez lokalne składy w Smardach, Bogacicy oraz ze składu z ulicy Opolskiej w Kluczborku. Myślę, że wiele osób oczekuje na opał i jednocześnie zastanawia się jaki to będzie gatunek węgla i czy będzie nadawać się do palenia – mówi burmistrz Kluczborka.
Gmina na razie szacuje zapotrzebowanie na węgiel na około 900 ton. Wynika to z liczby złożonych wniosków. Te cały czas są przyjmowane od mieszkańców w siedzibie Miejskiego Zarządu Obiektów Komunalnych.
Jarosław Kielar:
autor: Diana Bogacz-Kotulak