Udało się to mimo dzisiejszej (30.11) porażki z Argentyną (0:2). Sprawa decydowała się do ostatnich minut bo równolegle grały Arabia Saudyjska i Meksyk. Meksykanie w regulaminowym czasie wygrywali (2:0) co Polakom dawało awans z drugiego miejsca dzięki korzystniejszemu bilansowi żółtych kartek. Jednak w doliczonym czasie Saudyjczycy strzelili bramkę na 2:1 i tym samym drużyna Czesława Michniewicza awansowała dzięki lepszemu stosunkowi bramek.
– Mimo, że samą grą Polacy nie zachwycali – wprost z Kataru przyznaje ks. Jerzy Kostorz Rzecznik Etyki Polskiego Związku Piłki Nożnej, duszpasterz opolskiego sportu. – Nie ma co ukrywać mecz w wydaniu naszych zawodników nie był piękny, pomogło szczęście, które w futbolu także jest potrzebne. To niewątpliwie było jedno z naszych słabszych spotkań, za to bardzo dobrze zaprezentowali się Argentyńczycy i moglibyśmy się od nich wiele nauczyć.
– Emocji nie brakowało do samego końca. Mimo stylu w jakim przegraliśmy cieszymy się, bo awansowaliśmy dalej i jak to ktoś pięknie powiedział – „to była najważniejsza przegrana w historii polskiego futbolu”. Te mistrzostwa pokazały, że zdarzają się różne niespodzianki, dlatego jesteśmy dobrej myśli, także przed meczem z Francją.
– W meczu z Argentyną kluczową rolę odegrał Wojciech Szczęsny, nie tylko w kwestii karnego mówi także obecny na meczu Tomasz Garbowski, prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej i sędzia piłkarski. Jego zdaniem podyktowanie karnego nie było w tej sytuacji konieczne. Nasz bramkarz pokazał ogromną klasę, broniąc strzał Messiego ale utrzymanie tego wyniku (0:2) w spotkaniu z Argentyną to także głównie jego zasługa. To było bardzo trudny pojedynek. Można narzekać i marudzić ale jesteśmy w 1/8 finału i teraz tylko to się liczy.
– Pytany o nadchodzący mecz z Francją – podkreśla, że Polacy nie mają nic do stracenia, Nasi przeciwnicy muszą my – możemy – podsumowuje Tomasz Garbowski.
Przypomnijmy ostatecznie Polska zajęła drugie miejsce w grupie C i awansowała do 1/8 finału. Tam zmierzy się ze zwycięzcą grupy D, czyli z Francją, obrońcami tytułu z 2018 roku. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę 4 grudnia o godzinie 16:00.
ksiądz Jerzy Kostorz
Tomasz Garbowski:
Filmy i zdjęcia: ks. Jerzy Kostorz (archiwum prywatne)
Autor: Sebastian Pec