10 tysięcy maseczek dla opolskich placówek ochrony zdrowia. Przekazał je region partnerski Opolszczyzny – Nadrenia-Palatynat. Trafiły one do ośmiu hospicjów – w Opolu, Nysie, Brzegu, Zawadzkiem i Byczynie.
– To artykuły najwyższej jakości – podkreśla wicemarszałek Roman Kolek. – Marszałek Andrzej Buła wystosował pismo do premier Malu Dreyer, w którym wskazaliśmy obszary wymagające wsparcia i poprosiliśmy o pomoc. Otrzymaliśmy 10 tysięcy maseczek, które są bardzo wygodne, bezpieczne i bardzo potrzebne.
– Jeżeli na dyżurze byłoby 5-6 pielęgniarek i każda zużyła tylko po jednej maseczce, to na dwie zmiany potrzebujemy 10 maseczek – tak dr Jerzy Miszkiewicz z hospicjum św. Arnolda Janssena w Nysie ilustruje zakres zapotrzebowania. – A tu otrzymaliśmy 800 sztuk. W 2020 roku wydaliśmy ponad 300 tysięcy złotych na same środki ochrony. Łącznie otrzymaliśmy od zarządu województwa 2 tysiące maseczek i rękawice ochronne.
Wsparcie otrzymały też hispicja domowe. Tam również nie maleje zapotrzebowanie na artykuły ochrony osobistej.
– To jest towar deficytowy w tym momencie – mówi Michał Błachut z hospicjum w Brzegu. – A jest bardzo potrzebny. Do każdego pacjenta niezbędny jest nowy zestaw środków dezynfekujących, nowa maseczka.
– Nie jest nam łatwo w obecnej sytuacji – przyznaje Sylwia Sikorska-Stach z hospicjum domowego dla dzieci w Opolu. – Fundacja utrzymuje się ze zbiórek publicznych, a w tym momencie nie jesteśmy w stanie ich zorganizować. Każda osoba z zespołu dojeżdża do pacjenta i musi posiadać te środki ochrony osobistej, więc to są naprawdę niemałe pieniądze.
Środki z realizowanego przez urząd marszałkowski unijnego projektu „Opolskie przeciw COVID-19” nie zostały jeszcze wyczerpane. Wkrótce kolejne placówki ochrony zdrowia przekażą urzędowi szczegółowe potrzeby, które zostaną spełnione w ramach tego działania.
Roman Kolek, Jerzy Maszkiewicz:
Michał Błachut, Sylwia Sikorska-Stach: