Dzisiaj (17.07) oficjalnie otwarto ścieżkę pieszo-rowerową, która połączyła Opole z Jeziorem Dużym w Turawie.
To ważny atut turystyczny, ale kluczowa jest również poprawa bezpieczeństwa w trzech sołectwach gminy Turawa.
Trasa budowana była przez trzy lata, przez ten czas wzrastały koszty inwestycji, a w pierwotnej koncepcji istniało zagrożenie wycinki całej alei drzew. Ostatecznie koncepcję zmieniono, drzewa zostały ocalone, a rowerzyści mogą cieszyć się nową trasą.
Według licznika mierzącego przepływy rowerzystów, od stycznia do czerwca 2023 roku ze ścieżki skorzystało już prawie 46,5 tysiąca użytkowników.
– Co weekend nad jeziorem jest bardzo dużo ludzi, wielu z nich przyjeżdża rowerami, zatem dojazd z Opola jest przede wszystkim bezpieczniejszy. – Bardzo dobrze się jedzie, jest spokojnie i bezpiecznie. – Świetna trasa, bardzo dobrze, że powstała. – Teraz czekamy jeszcze na kolejną ścieżkę, tym razem nad Jezioro Średnie – mówią rowerzyści.
Dla gminy Turawa budowa ścieżki była ogromnym przedsięwzięciem – przede wszystkim – ze względu na koszty. Problemem był również przebieg trasy i konieczność wycinki około 300. drzew.
– Na szczęście udało nam się uniknąć tego scenariusza. Żeby ocalić aleję lipową i wybudować ścieżkę bez szkody dla przyrody, musieliśmy się odwoływać do samego ministerstwa – mówi wójt Dominik Pikos.
Ścieżka pomiędzy Opolem a Turawą jest częścią większego projektu sieci tras rowerowych.
– 10 partnerów zdecydowało się zrealizować bardzo duży projekt na ponad 33 kilometry nowych ścieżek rowerowych – mówi marszałek regionu Andrzej Buła.
Liderem tego projektu było Starostwo Powiatowe w Opolu.
– Jestem szczęśliwy, że zamknęliśmy etap budowy chyba największej inwestycji drogowej w historii powiatu opolskiego. Mamy trzy centra przesiadkowe i ciągi pieszo-rowerowe, które dają bezpieczeństwo naszym mieszkańcom – dodaje starosta opolski, Henryk Lakwa.
Wartość całego projektu budowy ponad 33. kilometrów ścieżek rowerowych to 66 milionów. Trasa pomiędzy Opolem a Turawą kosztowała 20 milionów.
Rowerzyści, Dominik Pikos, Andrzej Buła, Henryk Lakwa:
Dłuższa relacja:
autor: Diana Bogacz-Kotulak