Trwa zarybianie tym gatunkiem akwenów w naszym regionie. Łącznie do opolskich wód trafi ponad 1,5 miliona sztuk narybku. Z całej populacji przeżyje około 5%. Pięciocentymetrowe ryby w ciągu kilku lat osiągną dorosłość. Za około 4-5 lat osiągną długość około 50 centymetrów. Akcję zarybiania przeprowadza okręg opolski Polskiego Związku Wędkarskiego, któremu pomaga Społeczna Straż Rybacka.
– Po załadunku materiału zarybieniowego udajemy się w rejon tarlisk – mówi Tomasz Idzikowski, komendant Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Opolskiego. – Tam mamy dużo roślinności, by ryby wypuścić w dogodnych dla nich miejscach, żeby mogły się od razu schować i tam dorastać do rozmiarów atrakcyjnych dla wędkarzy.
– Ryby są przywożone w takich specjalnych workach – zaznacza Jakub Roszuk, dyrektor biura okręgu PZW w Opolu – Przy zarybianiu tymi małymi formami ważne jest to, żeby maksymalnie je rozrzedzić po kilka sztuk na metr kwadratowy, żeby się wzajemnie nie zjadały. Teraz już są zdane tylko na siebie. W początkowej fazie będą się odżywiały tylko planktonem, później coraz większym, później będą przechodziły na młodociany wylęg innych ryb.
W kolejnych dniach narybek trafi m.in. do zbiorników w Nysie i Otmuchowie oraz do rzeki Odry.
Tomasz Idzikowski, Jakub Roszuk:
Autor: Ewelina Laxy