Po zajęciu części terytorium naszego kraju Sowieci chcieli Polaków wysiedlić z tych terenów oraz wyniszczyć zmuszając do katorżniczej pracy. Najczęściej przy wyrębie drewna w tajdze. Choć minęło wiele czasu, ci którzy doświadczyli tego nawet jako małe dzieci, pamiętają do dziś.
Wiele osób nie przeżyło nie tylko samej drogi w bydlęcych wagonach, ale przede wszystkim ciężkiej pracy. Więcej relacji z tych dramatycznych dni w tym tygodniu w programie Puls Regionu po 18.30
na zdjęciu: od lewej Adam Chwaliński i Wiktor Domagała