Dziś (09.01) na placu Wolności w Opolu odbyły się uroczystości upamiętniające wydarzenia z 1-go września 1939 roku. – Te wspomnienia ciągle żyją. Nie tylko u kombatantów, ale ta wielka wiedza jest przekazywana młodemu pokoleniu. To dobry znak, że pamięć o tym wydarzeniu jest podkreślana przez uczniów opolskich szkół, dziś tak licznie zgromadzonych przy sztandarach – mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski:
– O ile ta pamięć będzie żyła w umysłach młodych ludzi i w naszych umysłach możemy być spokojni, że tego typu wydarzenia, które miały miejsce 1-go września z innymi okrucieństwami nie powinny mieć miejsca – dodaje Sławomir Kłosowski.
– Miałam 14 lat kiedy wybuchła wojna. Przeszłam całą okupację do powstania. W powstaniu brałam udział jako sanitariuszka. Ta moja młodość przeszła na wojnie – wspomina Helena Kamerska, pseudonim „Halina”.
– Zakończyłem wojnę w Berlinie z odznaczeniem za udział w walkach w Berlinie. Dzień przed wybuchem wojny byłem na dyżurze jako harcerz, pilnowaliśmy zaciemnienia – mówi kombatant Henryk Kosidło, porucznik w stanie spoczynku, sybirak i żołnierz frontowy.
W Warszawie odbyły się dziś również uroczystości z okazji Dnia Weterana Walk o Niepodległość. To święto jest obchodzone w dzień wybuchu II wojny światowej.
Autor: Aleksandra Kus