Seniorka to kolejna ofiara oszustów, którzy tym razem działali metodą na „wnuczka” i na „policjanta” – informuje prawdziwa funkcjonariuszka aspirant Magdalena Skrętkowicz z nyskiej komendy powiatowej.
– Do seniorki najpierw zadzwoniła rzekoma córka, która miała spowodować wypadek samochodowy. Poprosiła o pieniądze, które miały jej pomóc uniknąć więzienia. Po chwili do rozmowy włączył się mężczyzna, który miał być policjantem. Wypytywał kobietę o jej oszczędności. Uzgodnili, że 88-latka pieniądze przekaże kurierowi, który w końcu pojawił się w jej mieszkaniu – opisuje oficer prasowy nyskiej policji.
Kobieta zorientowała się co się stało, dopiero po kontakcie z prawdziwą rodziną. Funkcjonariusze przestrzegają i przypominają. Przede wszystkim najpierw się rozłączmy i skontaktujmy z tym, kto rzekomo potrzebuje pomocy. Nie przekazujmy pieniędzy ani innych cennych przedmiotów nieznajomym osobom – apelują policjanci. Jeśli ktoś próbuje nas oszukać lub już to zrobił niezwłocznie należy zawiadomić policję.
asp. Magdalena Skrętkowicz:
Autor: Sebastian Pec