To jedno z głównych haseł kampanii wyborczej wojewody opolskiego . Sławomir Kłosowski wczoraj (21,09) oficjalnie rozpoczął walkę o mandat w sejmie z listy Prawa i Sprawiedliwości. Startuje z pozycji szóstej dlatego jednym z jego haseł jest „Wojewoda na szóstkę”. Przypomina, że za jego czasów do regionu trafiło 10 miliardów złotych. Kandydat podkreśla też, że nie stroni od rozmów, również tych trudnych. Dlatego zaprasza starostów kędzierzyńsko-kozielskiego i strzeleckiego. Wczoraj skarżyli się oni, że ich powiaty zostały praktycznie całkowicie pominięte przy podziale środków dla terenów popegeerowskich, a w pozostałych, w sumie dostały najmniej w skali regionu.
– Sprawdźmy to zachęca Sławomir Kłosowski. Usiądźmy i porozmawiajmy o problemach, które panowie starostowie widzą. I nie będę wypominał ile np środków trafiło do każdego z powiatów.Choćby ostatnio wojewoda podpisał i mammograf za 2 mln złotych jedzie do szpitala powiatowego w Strzelcach Opolskich. Pacjentki z tego terenu muszą mieć mammograf i to jest bezdyskusyjne, natomiast jestem zwolennikiem załatwiania takich spraw przy stole a nie na konferencjach prasowych – mówi kandydujący wojewoda.
Najważniejsze kampanijne oraz ewentualnie poselskie zadanie to ściągnięcie do Kędzierzyna-Koźla oddziału Instytutu Rybactwa Śródlądowego, aby woda czy ryby były badane w naszym regionie. Sławomir Kłosowski chce także dopilnować, by jak obiecał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, obwodnica Grodźca trafiła z listy rezerwowej na główną.
Autor: Sebastian Pec