„Blaski i Cienie pieczy zastępczej” – to temat konferencji zorganizowanej przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Opolu.
– Od wielu miesięcy trwa kampania zachęcająca rodziny z województwa, aby zostały rodzinami zastępczymi, bo ciągle nam takich osób brakuje, a postanowień sądu o umieszczenie dziecka w placówkach lub właśnie w rodzinie zastępczej z miesiąca na miesiąc mamy więcej – mówi Małgorzata Kozak, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. W mieście Opolu mamy blisko dwieście rodzin zastępczych i żadnego miejsca wolnego dla kolejnych dzieci, dlatego jesteśmy zmuszeni kierować je do innych powiatów – dodaje Małgorzata Kozak.
– Rodzice boją się zostać rodzinami zastępczymi i my wcale się temu nie dziwimy, bo to jest praca 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Niemal bez odpoczynku. Te dzieci są często zaniedbane przez swoich biologicznych rodziców, a więc wymagają rehabilitacji, konsultacji medycznych, często są to dzieci z dysfunkcjami. Jednak nie ma większej satysfakcji, bo oprócz tego, że ratujemy komuś życie to dajemy dziecku dom – mówi.
– Mamy pod opieką szóstkę dzieci, od maluszka, który ma pięć miesięcy do osiemnastolatki. Blaski są codziennie, a cienie sporadyczne. Tych cieni się nie zauważa. Mamy też swoje dzieci biologiczne, adoptowane i dzieci pieczy zastępczej, a przez lata mieliśmy tych dzieci wiele i z wieloma nadal utrzymujemy ciepłe kontakty – mówi Krzysztof Sieńczak, rodzic zastępczy z Łąki Prudnickiej.
– W tej chwili mamy trójkę dzieci – dodaje Witold Domaradzki, rodzic zastępczy z Opola. – Sedno pieczy zastępczej jest aby dzieci znalazły rodzinę, czyli mamę i tatę, z którymi będą wzrastać, rozwijać się i które będą czuły wsparcie – mówi.
W Opolu, jeśli rodzina zadeklaruje chęć zajmowania się co najmniej trójką dzieci, to miasto – na czas pełnienia funkcji zawodowej rodziny zastępczej – oddaje do dyspozycji duże, wyposażone mieszkanie. Ponadto rodzina, która wychowuje co najmniej trójkę dzieci, otrzymuje świadczenia oraz wynagrodzenie z tytułu pełnienia funkcji zawodowej rodziny zastępczej. Jest to forma zachęcenia rodzin do stworzenia dzieciom rodziny zastępczej, których w całej Polsce brakuje.
Małgorzata Kozak, Krzysztof Sieńczak, Witold Domaradzki:
Posłuchaj więcej:
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków