Duże starty i niewystarczająca pomoc. Sytuacja w branży turystycznej jest trudna, o czym świadczą już pierwsze przejęcia i bankructwa. Rok 2020 był czasem straconym, a niektórzy już mówią, że ze względu na utrzymujący się lockdown stracony jest także tegoroczny sezon zimowy.
Przedsiębiorcy turystyczni są coraz bardziej zdesperowani – ocenia Piotr Mielec, dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Nie wszyscy przedsiębiorcy to wsparcie otrzymują, a nawet jeśli wsparcie do nich trafia, to jest ono niewystarczające. Tak się składa, że w Czechach, na Słowacji czy w Niemczech przedsiębiorcy turystyczni nie protestują, wszystko przez to, że otrzymują większą pomoc ze strony państwa- wyjaśnia Mielec.
W przypadku Opolszczyzny skala start nie jest tak duża, bowiem nie jesteśmy typowym regionem turystycznym – dodaje dyrektor OROT-u.
Tych gmin typowo turystycznych, jak u naszych sąsiadów na Dolny Śląsku u nas nie ma. Są gminy, które z turystyką się kojarzą i liczba przedsiębiorców turystycznych jest znacząca tu należy wskazać gminę Głuchołazy. Trochę nasze szczęście w nieszczęściu, że tych przedsiębiorców turystycznych w skali regionu nie ma wielu – mówi Piotr Mielec
Dzisiaj mamy poznać szczegóły rządowego wsparcia dla gmin turystycznych.
Piotr Mielec cz.1
Piotr Mielec cz.2