„W razie potrzeby będziemy ewakuować mieszkańców” – mówi burmistrz Jerzy Wrębiak. Według prognoz ma ona przejść przez Brzeg jutro ok. godz. 23:00 i mieć wysokość 611 cm. W stanie gotowości są wszystkie służby.
– Przy stanie wody 6,20 m będziemy musieli wyłączyć zasilanie oczyszczalni ścieków, która obsługuje 7 gmin – mówi burmistrz. – Mamy ok. 600 osób, które mieszkają na wyspie. Jeżeli wyłączymy tutaj prąd, wiadomo jak będzie wyglądało funkcjonowanie. Prawdopodobnie będziemy musieli ewakuować część ludności. Jesteśmy przygotowani, że wyłączamy 2 szkoły i tam zrobimy lokum, dla osób, które będziemy musieli ewakuować z wyspy.
Jak informuje Jerzy Wrębiak, zabezpieczona została ul. Oławska, w mieście ustawione są już szandory wodne, które rozstawione są od strony Parku Odrzańskiego. Zabezpieczane są także kanały.
– Najbardziej obawiamy się, że będą zrzuty wody z Nysy Kłodzkiej i Małej Panwi, co może spowodować podwyższenie fali kulminacyjnej o 70 cm – mówi burmistrz Brzegu. – Może być ewentualność 6,8 m. Ale mam nadzieję, że uda nam się poprzez działania prewencyjne, troszkę zminimalizować skutki.
Miasto przygotowuje się także, aby pomoc, która będzie udzielana mieszkańcom, była bezpieczna również pod kątem pandemii koronawirusa. Jak zaznacza burmistrz Wrębiak, wszystkie rygory sanitarne będą spełnione.
Jerzy Wrębiak cz.1
Jerzy Wrębiak cz.2
FOT. Facebook / Urząd Miasta w Brzegu