Mija już trzy miesiące od rozpoczęcia działalności przez Centrum Integracji Cudzoziemców w Opolu. Zlokalizowana przy ul. Damrota instytucja pomogła już ponad pół tysiąca osób, które się tutaj zgłosiły. Choć w przeważającej większości, to obywatele Ukrainy, to nie brakuje też innych narodowości. W Centrum mogą oni liczyć m.in. na pomoc prawną oraz psychologiczną.
– Prowadzimy też kursy językowe – mówi Anna Rawska, kierownik Centrum Integracji Cudzoziemców. – Już w tym tygodniu zostaną otwarte trzy grupy. Pierwsze zajęcia rozpoczną się 18 czerwca, kolejne 20 i 27 czerwca. Będą to trzy grupy na terenie Opola. Chcemy ruszyć również, bo jest bardzo duże zapotrzebowanie na kurs języka polskiego branżowego w zawodach medycznych. Przed nami również kursy adaptacyjne dla dorosłych.
– Główną potrzebą osób, które przybyły z Ukrainy są kwestie związane z pobytem w Polsce – wskazuje Maciej Kalski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu. – Jak można tu poszukiwać pracy oraz jak odnaleźć się w systemie edukacji czy zdrowotnym.
Dla uchodźców potrzeba również mieszkań.
– Większość z 20 tys., która trafiła na Opolszczyznę mieszka u goszczących je rodzin – mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego. – Aby ludzie ci mogli normalne funkcjonować trzeba im albo mieszkań, które będą mogli sobie wynająć i opłacić jeśli znajdą pracę, albo zapewnienie mieszkań na sytuację kryzysową.
Kolejny obszar, to zapewnienie opieki dzieciom i młodzieży. W Centrum Integracji Cudzoziemców w Opolu pomoc mogą uzyskać osoby, które przyjechały do Polski z krajów spoza Unii Europejskiej.
Anna Rawska, Maciej Kalski, Zuzanna Donath-Kasiura:
autor: Fabian Miszkiel