Słuchaj online
Trener został odwołany wczoraj (16.03). Zarząd Odry argumentuje, że stracił on zaufanie klubu.
-Ta decyzja jest dla mnie niezrozumiała” – mówi Brehmer. Jak zaznacza były już szkoleniowiec opolskiego I-ligowca, decyzja zarządu jest dla niego zaskoczeniem. – Zostałem potraktowany karygodnie – mówi Ditmar Brehmer. – Zostałem poinformowany, że straciłem zaufanie zarządu, strąciłem kontakt zespołu, mam konflikt z Mateuszem Kuchtą i moje zachowanie jest niekonwencjonalne. Swoje zrobiłem, nie wstydzę się tego. Popełniłem wiele błędów, ale na pewno mogę być dumny z tego, co zrobiliśmy razem w Odrze. Wczorajsze rozstanie, sposób tego rozstania, był absolutnie niegodny tego klubu.
Jak zaznacza Brehmer, zarzuty klubu nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.
– Nie straciłem kontaktu z zespołem, co widać na filmie po meczu z Zagłębiem Sosnowiec. W ogóle, cały mecz i radość drużyny. Jeśli chodzi o konflikt z Mateuszem Kuchtą, to oświadczam, że nie ma żadnego konfliktu. Mieliśmy drobną wymianę zdań, która jest normalna na poziomie trener-zawodnik. A to, że zachowuję się niekonwencjonalnie? Jestem jaki jestem i myślę, że żadnych barier nie przekroczyłem.
Tomasz Lisiński, prezes Odry Opole, nie zdradził szczegółów dotyczących rozstania się z dotychczasowym szkoleniowcem. Jak zapewnia, powodem odwołania nie były wyniki sportowe.
– Sednem sprawy jest utrata zaufania ze strony klubu do trenera Brehmera. Nie będę się wypowiadał na temat sytuacji, czy też zdarzeń, które wypłynęły na taką decyzję. Rozumiem chęć posiadania wiedzy przez kibiców, ale z ogromnej sympatii i szacunku do trenera Brehmera nie chciałbym mówić o tych problemach, które nas skłoniły do podjęcia takiej decyzji.
Brehmer był trenerem Odry od stycznia tamtego roku. Jego obowiązki przejął teraz jego dotychczasowy asystent Piotr Plewnia.
Za sterami drużyny staje on po raz trzeci, a zespół poprowadzi na pewno do końca tego sezonu.- Będzie nas to bardzo cieszyło, jeśli utrzymamy miejsce w tabeli, które mamy. Uważam, że jest ono niezłe, ale czeka nas kawał ciężkiej pracy i wyzwań. Mniej mówienia, a więcej działania. Celem nadrzędnym jest, aby najlepszy wynik, ale trzeba zakasać rękawy, tak, jak to miało miejsce do dzisiaj i zrobić wszystko, aby Odra Opole zajęła jak najwyższe miejsce w tabeli – mówi Plewnia.
Do zaistniałej sytuacji odniósł się też prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Jak czytamy w oświadczeniu: „Dziękowałem już trenerowi Brehmerowi i chętnie podziękuję jeszcze raz. Widać jednak, że jest rozgoryczony zwolnieniem, a do głosu dochodzą złe emocje. Takie emocje to nie jest dobry doradca. Poczekajmy zatem aż sytuacja się uspokoi. Kto wie, czy nasze drogi się jeszcze kiedyś nie zejdą. Teraz życzę Panu trenerowi sukcesów w kolejnych zadaniach.”
Odra Opole plasuje się obecnie na 8 pozycji w tabeli Fortuna I ligi. Kolejny mecz rozegra w piątek (19.03) z Sandecją Nowy Sącz.
Dietmar Brehmer cz1:
Dietmar Brehmer cz2:
Tomasz Lisiński:
Piotr Plewnia:
