Przypomnijmy, to pierwsza prywatna placówka w regionie, która zostanie w części przekształcona na potrzeby walki z koronawirusem.
Docelowo szpital ma przeznaczyć dwa piętra na funkcjonowanie oddziałów zakaźnych, gdzie w sumie ma się znaleźć 45 łóżek.
Na trzecim piętrze szpitala powstanie duży 20-łóżkowy oddział intensywnej terapii, a piętro niżej 25- łóżkowy oddział dla pacjentów, którzy lżej przechodzą zakażenie – wyjaśnia Piotr Duch, prezes szpitala Vital Medic.
W pierwszej kolejności będziemy zgłaszać gotowość do realizacji tego oddziału intensywnej terapii, bo łóżek OIOM-owych brakuje. Pozostałe łóżka covidowe jak słyszymy są jeszcze w rezerwie, natomiast intensywna terapia to jest chyba największe wyzwanie – tłumaczy Piotr Duch.
OIOM ma być gotowy do końca listopada.
Wyzwaniem jest także skompletowanie kadry, bowiem szpital do tej pory nie pracował w systemie 24-godzinnych dyżurów. Obecnie najbardziej poszukiwani są anestezjolodzy oraz interniści.
Piotr Duch: