Pół roku to zbyt mało, żeby w całości rozpoznać chorobę – mówi dr Wiesława Błudzin, ordynator Oddziału Zakaźnego w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu.
Sporo już wiemy na temat koronawirusa, wiemy, że emisja zakażenia odbyła się drogą kropelkową przy bliskim kontakcie z zakażonym, wiemy, że teoretycznie najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby są osoby starsze. Jednak z drugiej strony wirus wciąż nas zaskakuje. Bo trudno nam wytłumaczyć to, że seniorzy mogą przebyć zakażenie bezobjawowo, a osoba w sile wieku może potrzebować respiratora – mówi ordynator.
Jest takie powiedzenie, że każdy choruje tak jak umie. To znaczy, że jest choroba, a każdy przechodzi ją inaczej, tak jak organizm umie sobie poradzić, jak się broni przed tym zakażeniem. Zależy też od pewnych cech genetycznych, układu immunologicznego czy ilości wirusa, którą złapaliśmy – wyjaśnia ordynator.
W ocenie dr Wiesławy Błudzin najważniejsze jest przecięcie łańcucha zakażeń, a możemy to zrobić tylko stosując podstawowe zasady czyli dystans, dezynfekcja, maseczki oraz unikając kontaktu w większych grupach.