Mieszkańców czeka kilka miesięcy utrudnień. Chodzi o 1,5 kilometrowy odcinek drogi przebiegającej przez centrum miejscowości. Mieszkańcy od lat apelowali o jej remont oraz poprawę bezpieczeństwa.
To wszystko zakłada inwestycja, która będzie realizowana przez Zarząd Dróg Wojewódzkich. W planach jest gruntowna przebudowa drogi, budowa chodnika, czterech bezpiecznych przejść dla pieszych oraz zatok autobusowych, zamontowane zostanie także nowe oświetlenie.
– Zadanie jest kompleksowe, ale i kosztowne. Wartość tej inwestycji to prawie 11 milionów 100 tysięcy złotych. Na pewno prace będą uciążliwe dla mieszkańców Kadłuba, bo wiadomo, że cała miejscowość zostanie rozkopana – mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa.
– Jest to główna droga, która przecina całe sołectwo. Generuje się tam bardzo duży ruch, jeżdżą ciężkie pojazdy. Dlatego inwestycja ma przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo – mówi Dominik Pikos, wójt Turawy.
Gmina dołożyła się do pokrycia kosztów związanych z przygotowaniem dokumentacji technicznej.
– Jednym z najistotniejszych elementów przebudowy będzie budowa ronda o średnicy 30 metrów. Na jego styku będzie wyprowadzenie drogi powiatowej. Dzięki temu powstanie zupełnie nowe i bezpieczne skrzyżowanie – zapowiada Bartłomiej Horaczuk, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich.
– Utrudnienia w ruchu są nieuniknione, na kilka miesięcy droga najpewniej zupełnie zostanie wyłączona z ruchu mówi – mówi Henryk Mrozek, prezes firmy Remost, wykonawca inwestycji
Te roboty towarzyszące i przebudowa infrastruktury, to spróbowalibyśmy je zrealizować pod ruchem, czyli obowiązywałby ruch wahadłowy. Jednak na czas przebudowy samej konstrukcji jezdni odcinek będzie musiał zostać zamknięty – tłumaczy wykonawca.
Obecnie trudno określić, jak długo droga będzie zupełnie zamknięta, ale szacunki mówią o trzech, czterech miesiącach.
Inwestycja powinna się zakończyć w listopadzie przyszłego roku.
Szymon Ogłaza, Dominik Pikos, Bartłomiej Horaczuk, Henryk Mrozek:
autor: Diana Bogacz-Kotulak