Drogowcy walczą ze skutkami intensywnych opadów śniegu w regionie. Sól drogowa, której często używają do posypywania dróg, działa jednak do określonej temperatury. Jak mówi Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu, spełnia ona swoje zadanie do -5 stopni Celsjusza.
– W nocy temperatura była niższa, dlatego musieliśmy używać innych środków- zaznacza Leszczyński. – Najlepsze w takiej sytuacji są chlorek sodu, bądź posypywanie drogi piaskiem, po to, żeby nieco złapać tę przyczepność pod kołami. Sama sól, wbrew takiej obiegowej opinii, bo to jeden z mitów, że przy każdej temperaturze posypywanie solą na pewno uratuje opolskie drogi. Niestety, -7 stopni to jest maks, kiedy ta sól działa.
Na drogach w stolicy regionu pracuje 15 pługów, a także mniejszy sprzęt oraz kilkanaście osób, które odśnieżają chodniki i ścieżki rowerowe.
Adam Leszczyński:
fot. MZD Opole