Tegoroczne limity stężenia PM10 w powietrzu w stolicy regionu zostały przekroczone o pięć dni. Działacze chcą, aby prezydent Opola podjął rezolucję, która zostanie skierowana do władz centralnych. Jak mówi Janusz Piotrowski z Opolskiego Alarmu Smogowego, Opole nie jest dobrym przykładem walki o czyste powietrze. – Mieliśmy już 40 dni z przekroczonym limitem norm powietrza, w tym samym czasie we Wrocławiu było ich 20 – zaznacza ekolog.
Działacze OAS złożyli dzisiaj (14.11) pismo u prezydenta z apelem o przyjęcie rezolucji. Jak mówi Krystyna Słodczyk, podobne dokumenty podjęły już inne polskie miasta.
Nie wykluczamy podjęcia takiej rezolucji – mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik Urzędu Miasta.
Ekolodzy apelują o podjęcie natychmiastowych działań. W ramach uświadamiania społeczeństwa w przestrzeni publicznej w różnych częściach Opola mają pojawić się „maski dla miasta”. Ich zmieniający się kolor ma pokazać mieszkańcom, jaki jest stan powietrza w stolicy województwa.