To wydarzenie wypełnione spotkaniami z twórcami, warsztatami oraz koncertami. Nie brakuje też na nim letniego kina i klimatycznych spacerów. W tym roku wyjątkowo odbywa się w formie „wędrownej”. Nie musimy przyjeżdżać do Miedzianki, bo festiwal przyjechał do nas. Dzisiaj (31.08) zagościł w Opolu.
– Impreza początkowo odbywała się w Miedziance, jednak z czasem miejscowość nie była w stanie pomieścić wszystkich chętnych – opowiada Filip Springer, dyrektor programowy wydarzenia. – Podjęliśmy decyzję, że musimy ją wyprowadzić w teren. Mała część festiwalu pozostała na miejscu, natomiast resztę przenieśliśmy do innych miast, które zdecydowały się nas gościć. Zrobiliśmy to po to, by ratować Miedziankę. Nasz festiwal oferuje kameralność oraz osobisty kontakt ze sobą.
Festiwal to propozycja nie tylko dla dorosłych, wiele ciekawostek znajdą dla siebie również dzieci.
Filip Springer:
Autor: Paulina Lechowska
GALERIA: