
Świętowanie jubileuszu twórcy marki oraz jego dzieła trwa od kilku miesięcy, ale to dziś będzie miał miejsce finał. Piotr Kler zaczynał od naprawy instrumentów muzycznych. Jednak zupełnie go to nie pociągało. Przypadek sprawił, że trafił do zakładu Aptyki w Dobrodzieniu. Jak sam przyznaje dopiero jedno z wydarzeń w czasie pracy w tej firmie ukierunkowało go na tworzenie mebli.
– Kiedy miałem 17 lat i byłem jeszcze czeladnikiem, do zakładu pana Aptyki przyszedł klient z Częstochowy. Przyniósł katalog z kompletem mebli, które chciał zamówić. Niestety nikt z pracujących w zakładzie mistrzów nie chciał się podjąć realizacji tego zamówienia – wspomina Piotr Kler. – Powiedziałem, że ja to zrobię. Oczywiście wcześniej musiałem przygotować projekt. Zrobiłem to, a wykonanie mebli zadziwiło nawet mnie samego. Wtedy poczułem, że mogę robić coś, co będzie nowe i tym będzie się wyróżniało na rynku – dopowiada dzisiejszy Poranny Gość Radia Doxa.
Dodajmy, że ten stały rozwój i dążenie do tworzenia czegoś nowego były i dotąd są siłą napędowa Piotra Klera oraz całej firmy. Zwieńczenie obchodów 50 lat istnienia marki i firmy zaplanowano dziś w Dobrotece.
Piotr Kler:
Autor: DBK/SP