
Z okazji ustanowionego na dziś (20 czerwca) Narodowego Święta Powstań Śląskich na skwerze Zbigniewa Herberta przy ul. ks. Konstantego Damrota w Opolu zasadzono lipę. Drzewo ma być żywym pomnikiem historii i przypominać o poświęceniu Polaków walczących w powstaniach.
– Nieprzypadkowo wybrano właśnie lipę – ten gatunek drzew był bowiem znakiem rozpoznawczym osób głosujących za Polską podczas plebiscytu w 1921 roku – wyjaśnia Tomasz Kwiatek, prezes Fundacji „Dla Dziedzictwa”. – Lipa jest drzewem długowiecznym, miododajnym i niech tak będzie z Polską, czyli niech się nam wiedzie i niech długo trwa Polska.
Nieprzypadkowa jest też data 20 czerwca jako dzień pamięci o Powstaniach Śląskich.
– To był dzień objęcia Górnego Śląska, a dokładniej jego części. Generał Szeptycki wjechał wtedy na teren Śląska razem z wojskiem. Oczywiście tam wojsko polskie zaczęło stacjonowanie na terenie przydzielonym Polsce. Po prostu Polska tam zaczęła swoje rządy – mówi Janusz Oszytko z delegatury IPN w Opolu.
To nie pierwsze drzewo zasadzone przez fundację dla upamiętnienia ważnych zdarzeń historycznych. Dotychczas posadzono już lipę z okazji 330. rocznicy słynnej odsieczy pod Wiedniem oraz grab kolumnowy na pamiątkę Żołnierzy Wyklętych.
Tomasz Kwiatek, Janusz Oszytko:
Autor: Magda Giczewska – Pietrzak