Słuchaj online
Przypomnijmy, na najbliższą niedzielę (09.02) mieszkańcy gminy Głubczyce mają wypowiedzieć się odnośnie farm wiatrowych. Władze chciałyby poznać ich zdanie w związku z propozycjami umiejscowienia tam kilkudziesięciu turbin. Przeciwko jest między innymi powołane przez część mieszkańców Stowarzyszenie Wolna Brama Morawska.
– Protestujemy nie tylko przeciwko samym wiatrakom, ale także dezinformacji, również w kwestii referendum – mówi wiceprezes Alina Babińska. Nie dość, że przy każdej okazji spotykamy się z hejtem, tłamszeniem czy podważaniem tego, co mówimy. Okazuje się, że do mieszkańców gminy trafiają informacje, że głosować mają w Miejskim Ośrodku Kultury w Głubczycach. Tymczasem to nieprawda. Głosowanie będzie się odbywać, tak jak przy każdych innych wyborach, w lokalach wyborczych pod nadzorem powołanych komisji – podkreśla wiceprezes.
Referendalne głosowanie odbędzie się faktycznie w lokalach wyborczych. Za to 17 stycznia odbyło się zorganizowane przez gminę spotkanie z dwoma naukowcami. Mieli oni wszystkim chętnym przybliżyć temat i odpowiedzieć na ewentualne pytania. Niestety panowie nie odnieśli się np. do aspektu ekonomicznego, a mówiąc o śladzie węglowym nie uwzględniali tego, który jest efektem produkcji i transportu turbin – twierdzi Alina Babińska. Na terenie gminy miałyby stanąć turbiny o wysokości 250 metrów, czyli takie, które do tej pory jeszcze nie były stosowane – dodaje wiceprezes. W przypadku Głubczyc, aby referendum było ważne, musi wziąć w nim udział min. 30% uprawnionych do głosowania.
Alina Babińska:
Autor: Sebastian Pec
