Samorząd ma problemy finansowe, które jak twierdzą władze gminy spowodowane są procesem poszerzenia Opola.
Od 2017 roku, czyli od momentu kiedy doszło do zmian administracyjnych, miasto z własnego budżetu wypłacało dla Dobrzenia Wielkiego kilka milionów rocznie. W tym roku takiego wsparcia już nie ma, co powoduje, że każdego roku będzie nam brakować kilku milionów w budżecie – tłumaczy wójt Dobrzenia Wielkiego Piotr Szlapa.
Sam proces poszerzenia Opola był źle przeprowadzony, o czym informowaliśmy od samego początku. Żadna ze stron, czy to rządowa, czy miasta Opola nie chce się do tego przyznać, że błędem było w tak dużej części okroić gminę. Samorząd jest bez terenów inwestycyjnych i wpływów podatkowych, które pozwalałyby pokryć wydatki bieżące. I stąd się bierze ten problem – tłumaczy wójt.
Piotr Szlapa tłumaczy, że aby wyjść na prostą gmina potrzebowałaby już uzbrojonych terenów inwestycyjnych, albo zwrotu części obszaru, które zostały wchłonięte przez Opole. Innym rozwiązaniem jest także plan długoletniej pomocy ze strony miasta i to on jest przedmiotem rozmów, które obecnie są prowadzone z Opolem.
To jeszcze dodajmy, że Regionalna Izba Obrachunkowa wydała negatywną opinię dotyczącą wieloletniej prognozy finansowej dla gminy Dobrzeń Wielki, a to oznacza, że gmina nie może uchwalić także tegorocznego budżetu. Na wprowadzenie zmian samorząd ma czas do końca stycznia.
Piotr Szlapa: