Kilka miesięcy temu samorząd zdecydował się na wcześniejsze wyłączanie ulicznych latarni.
– Okazuje się jednak, że na skutek wzrostu cen, wydatki pozostały tu takie same – mówi Małgorzata Kornaga z Urzędu Miasta w Strzelcach Opolskich. – Za pierwsze półrocze ubiegłego roku rachunek za prąd dla gminy wyniósł 700 tys. zł. – Wtedy latarnie były włączone 11,5 h na dobę. W pierwszym półroczu tego roku, koszt to dalej 700 tys. zł, choć latarnie są włączone są przez 5,5 h na dobę. Zdajemy sobie sprawę z ogromnej niedogodności jakim jest, krótszy czas oświetlania ulic. nie ma w budżecie takiego wydatku, którego organicznie nie spotkałoby się z niezadowoleniem mieszkańców.
Samorząd szuka innych rozwiązań. Zwrócił się do właściwych ministrów z wnioskiem o to, by za oświetlenie ulic płacili zarządcy. Teraz koszty energii, niezależnie od tego przy czyjej drodze stoją latarnie, ponosi gmina. Władze Strzelec Opolskich wiążą też nadzieje z zapowiedzianym programem Rozświetlamy Polskę, który ma być szansą na uzyskanie dofinansowania do energooszczędnego oświetlenia.
Małgorzata Kornaga:
Autor: Diana Bogacz-Kotulak / Fabian Miszkiel