Gmina Strzelce Opolskie stara się o budowę obwodnicy – jak twierdzi poseł Janusz Kowalski – niewystarczająco. Samorząd od lat zabiega o budowę drogi, która ma poprawić komfort mieszkańców. Bezskutecznie, bo obiecywana obwodnica nie znalazła się na liście rządowego programu. Jak twierdzi Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski, władze Strzelec Opolskich nie podejmują większej aktywności aby walczyć o obwodnicę. Tym czasem starania o jej budowę gmina rozpoczęła blisko 20 lat temu, a od 2006 roku posiada plany zagospodarowania przestrzennego, które obejmują swym zakresem budowę obwodnicy – przekazuje Maria Feliniak, zastępca burmistrza Strzelec Opolskich.
– To są starania wielu kadencji radnych, dwóch burmistrzów, dostosowania naszych planów przestrzennych do budowy obwodnicy więc myślę że 20 lat to jest wystarczający okres żeby to obwodnica powstała. Zwłaszcza, że tych pism i tych próśb skierowanych do różnych szczebli było naprawdę bardzo dużo. I tak jak mieliśmy nadzieję po tych obiecanka, że ta obwodnica będzie, tak później było rozczarowanie że tej obwodnicy nie będzie – mówi Maria Felinek.
– Trudno realizować tak ważną inwestycją bez determinacji ze strony samorządu Strzelec Opolskich. Zdecydowanie potrzeba większej aktywności jeżeli chodzi o działanie na rzecz obwodnicy. Myślę, że najlepszym pomysłem będzie zorganizowanie otwarte i transparentnej sesji rady miasta Strzelce Opolskie na temat planów budowy obwodnicy, bo kwestia dotycząca obwodnic jest rzeczą, która zawsze łączy ponad politycznie – dodaje poseł Janusz Kowalski.
Budowa obwodnicy jest koniecznie do wyprowadzenia ruchu z miasta. Przeprowadzone badania mówią o tym, że przez Strzelce Opolskie przejeżdża średnio od 15 do 20 tysięcy samochodów na dobę. Ponadto bliskie sąsiedztwo z autostradą A4 powoduje, że w czasie wypadków ruch kierowany jest właśnie do miasta, co utrudnia życie mieszkańcom poprzez hałas i uciążliwe korki.
Autor: Magda Giczewska – Pietrzak