35-letni obywatel Bułgarii uczynił sobie ze sprzedaży podróbek stałe źródło dochodu. Wpadł podczas policyjnej akcji funkcjonariuszy z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Opolu.
Na rynek nielegalnie sprzedawane były ubrania, kosmetyki czy ekskluzywna bielizna. Zebrany materiał dowodowy wskazywał, że poszkodowanych może być ponad 30 firm. Głównym narzędziem sprzedaży był popularny serwis społecznościowy.
Mężczyzna wpadł, kiedy prowadził transmisję live, zachęcając do kupna swoich produktów. Obecnością mundurowych był zupełnie zaskoczony. Nie dość, że zachęcał do kupna podrobionych ubrań, to w mieszkaniu miał cały magazyn przygotowanego do sprzedaży towaru.
35-letni obywatel Bułgarii – według ustaleń policjantów – miał osobiście nabywać po okazjonalnej cenie podrobione ubrania. Mężczyzna także osobiście sprzedawał i wysyłał produkty już jako oryginalne. Policjanci zajmujący się tą sprawą udowodnili, że 35-latek uczynił sobie z tego procederu stałe źródło dochodu. Tygodniowo mógł zarobić nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Poszkodowane firmy swoje straty wyceniły na ponad 350 tys. złotych. Liczba osób z całej Polski, które zakupiły podrobione towary, sięga 1 tysiąca. Policjanci na poczet przyszłych kar zabezpieczyli samochody o łącznej wartości ponad 200 tys. złotych oraz gotówkę.
Mężczyzna usłyszał blisko 30 zarzutów za wprowadzenie do obrotu towarów zarejestrowanych chronionym znakiem towarowym. Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.
info: KWP Opole